Kuratorzy Sądowi na usługach sędziów rodzinnych?

Kuratorzy Sądowi na usługach sędziów rodzinnych?

Kuratorzy Sądowi ? Czemu by nie ? Służalczość w polskim systemie prawnym jest tak głęboko zakorzeniona, że do dziś niektórzy np. adwokaci kłaniają się sędziom jak pańszczyźniani chłopi na korytarzach Sądów. Czasami aż ciarki przechodzą kiedy widzimy starszego pana adwokata zginającego niemalże pod kątem 45 stopni przez idącą korytarzem sędzią. Tragiczne to obrazki ponieważ nie świadczą one okazywaniu szacunku, a o mentalności jak już napisałem chłopa pańszczyźnianego.

Piękny piesek prawda? Oczywiście nie ma on wiele wspólnego z poniższym wpisem. Pochodzi on z lublińskiego muralu. Wstawiłem go z powodu braku zdjęcia Kurator Sądowej Małgorzaty Tytus. Oczywiście jeżeli ktoś tego ślicznego pieska strzegącego kamienicy skojarzy z kim kolwiek innym to już problem jego chorej głowy.

Kuratorzy Sądowi mogą wszystko.

Szczególnie wtedy kiedy dyrektywy otrzymują od nieuczciwych sędziów, którzy już od dawna znają wyniki prowadzonych postępowań, a Postanowienia czekają w szufladzie na ogłoszenie we właściwym czasie.

W naszym przypadku (Piotra i moim) spotkaliśmy na swojej drodze bardzo szkodliwą osobę – kurator Małgorzatę Tytus. Naszym zdaniem działającą w zorganizowanej grupie przestępczej zwanej przez nas 3M. Dlaczego 3M ? Ano dlatego, że trzy Małgorzaty postanowiły wspólnie i w porozumieniu niszczyć polskie dzieci i drugiego rodzica. W tym przypadku nie koniecznie ojca ale też poniektóre matki. Co może nasunąć skojarzenia, że działania ich były napędzane albo układem towarzysko prywatnym np. z nie uczciwymi prawnikami albo wręcz przez biegłymi. Ponieważ na co dzień biegłe prowadzą prywatne gabinety psychologiczne,  a nawet psychopedagogiczne do których zgłaszają się rodzice.

Wróćmy jednak do kurator Małgorzaty Orzech Placek.

Obdarzyła ona Piotra super mocami stwierdzając, że jest on w stanie w całej Warszawie uniemożliwić leczenie swoich córek.  Miało to miejsce po tym jak jego córki po około dwóch miesiącach nie widzenia się z nimi stwierdził, że jedna z córek ledwo stoi na nogach z wyczerpania i niedożywienia. Dziewczynka miała wtedy 159 cm wzrostu i ważyła 32 kg. Piotr natychmiast zawiózł ją do szpitala gdzie została podłączona pod kroplówkę. Ratując życie i zdrowie dziecka naraził się tym sędzi i jej wspólniczce kurator Małgorzacie Tytus. Zepsuł kreowany przez nie idealnej matki. W zamian za ratowanie córki od układy sędziowsko kuratorskiego otrzymał zakaz bezpośrednich kontaktów z córkami. Polecam posłuchać filmu z naszych protestów. Tam wszystko dokładnie wyjaśniamy.

W moim przypadku Kurator Sądowa Małgorzata Tytus okazał się fałszywym prorokiem.

Kiedy sędzia Marcin Jackowski członek układu towarzysko prywatnego sędziów Sądu Rejonowego dla Warszawy Pragi Południe w Warszawie i kserokopiarka postanowień sędzi Orzech Placek w sprawach odwoławczych zlecił postępowanie opiekuńcze Opmk 128/17 kurator postawiła „diagnozę” na podstawie niczego.

No może nie zupełnie niczego. Moim zdaniem na podstawie wytycznych sędzi Małgorzaty Orzech Placek. Postępowanie opiekuńcze po sygnałach ode mnie o znęcaniu się naszym synkiem trwało pięć miesięcy. W tym czasie wyznaczony przez kurator Tytus Małgorzatę kurator społeczny zdołał odwiedzić naszego synka w domu jego matki dwa razy! Po czym nie miał skrupułów aby napisać, że nie ma przemocy nad dzieckiem. Bezczelnie kurator Małgorzata Tytus podpisała się pod tą opinią,  a następnie podpisał się pod tym wszystkim sędzia Marcin Jackowski kolega sędzi Małgorzaty Orzech Placek i jak się domy wykonawca jej wszelkiej woli.

Decydująca trójca.

Tak więc ta trójka podpisała się, że nie ma przemocy nad naszym synkiem. O dziwo niedługo później zapadł Wyrok Nakazowy dla matki za znęcanie się psychiczne i fizyczne. Co więcej pod odwołaniu się od tego Wyroku trzy lata później matka w sprawie odwoławczej ponownie została skazana Wyrokiem Karnym za znęcanie się nad naszym dzieckiem. Obecnie złożyła apelację i czekamy na jej wynik. Uwaga !!! Dziecko cały czas przebywa u matki !!! Teraz już wiecie co może zrobić układ prywatno towarzyski kuratorów, sędziów itp ? A podobno Sąd Rodzinny ma działać dla dobra dziecka.

Przed wczoraj na naszym proteście pod Sądem obiecaliśmy, że odnajdziemy poszukiwanego listem gończym Stefana Orzecha, który według naszej wiedzy jest ojcem sędzi Małgorzaty Orzech Placek, a przynajmniej najbliższym jej krewnym. Być może destrukcyjny był brak kontaktu z nim przez lata ukrywania się prawdopodobnie poza granicami Polski, a być może wcześniejszy kontakt kiedy mogła podpatrywać jak łatwo zarabia się duże pieniądze krzywdząc innych. Chcielibyśmy wyjaśnić te kwestie z pomocą Prokuratury.

Ta pani obecnie nie sądzi już ale jej szkodliwa osobowość może odbijać piętno na dobru Polskiego Wymiaru Sprawiedliwości ponieważ została ona oddelegowana do pracy w Ministerstwie Sprawiedliwości.